Za dwie godziny zakręcam wodę, pakuję samochód, tankuję pod korek i jedziemy!!! W końcu upragniony 3-tygodniowy wyjazd na west!
Ostatnie dni spędziłem na jurze, wspinając się głównie na Okienniku Wielkim. Mimo mieszanego warunu w zeszły weekend padł Ostatni dzwonek VI.5+/6 – fajna przewieszona droga po w miarę dobrych chwytach, a na kolejnym wyjeździe przyszła pora na coś trudniejszego – Super Akcje za VI.6.
Jak widać sezon się powoli rozkręca i oby tak dalej – następny przystanek – Les Gorges du Tarn, stay tuned!