Od powrotu pytanie to słyszałem już chyba 1000 razy i za każdym razem nie wiedziałem jak w dwóch/trzech zdaniach kompleksowo na nie odpowiedzieć. Z pomocą przyszły mi zdjęcia…
A więc, jak było na Sycylii? Przede wszystkim ładnie…
…było też bardzo wakacyjnie…
…klimatycznie…
…no i zdecydowanie wspinaczkowo!!!
Godziny spędzone na >100 ruchowych obwodach + pochylcowy rozwspin dały efekt i w Sycylijskim San Vito udało mi się wciągnąć 3x 8a OS i wiele łatwiejszych.
Na koniec trochę reklamy – właśnie wyszedł kalendarz PZA na rok 2014. Na jego okładce widnieje zdjęcie Marcina „Śruby” Ciepielewskiego zrobione mi niegdyś w Tarnie, a lipiec „ozdabia” Konrad uwieczniony przeze mnie na Pochylcu. Kalendarz można nabyć tu – zapraszam 🙂